Co nas czeka w 2030?

Co nas czeka w 2030

Co nas czeka w 2030, czyli szybkie spojrzenie w szklaną kulę

Ostatnie wydarzenia wywróciły do góry nogami naszą rzeczywistość. Każdego dotknęło to, co dzieje się za naszą granicą, a branża deweloperska musi się zmierzyć z własnymi, związanymi z wojną problemami. Pojawia się więc pytanie jak skutecznie planować i zarządzać strategią firmy w tak skomplikowanych, trudnych do przewidzenia czasach? W DeveloPRO uważamy, że dobrym tropem jest spojrzenie na trendy, które ukształtują naszą przyszłość w nieco dłuższej perspektywie. Przecież kluczem do skuteczności jest trafne przewidywanie długoterminowe i elastyczne reagowanie na zmiany tu i teraz.

Pytanie tylko jak skutecznie przewidywać jak będzie wyglądał świat, który tak całkowicie różni się od tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni przez większość życia, a może nawet nowoczesnej cywilizacji? W końcu jeszcze całkiem niedawno oczywistością było, że świat dzieli się na kraje prosperujące i zacofane gospodarczo, dzieci rodziło się na potęgę, pracujących było zdecydowanie więcej niż emerytów a waluta w wersji drukowanej (szczególnie amerykańska) była w zasadzie jedynym pewnym środkiem płatniczym. Wszystkie znaki na niebie i na ziemi (a dokładniej trendy demograficzne) wskazują, że do roku 2030 w naszym kraju może być więcej dziadków niż wnuków, liczba komputerów będzie większa niż liczba ludzkich mózgów, a liczba walut będzie większa niż liczba krajów. Tylko jak się połapać w tych trendach i który tak naprawdę ma decydujące znaczenie?

 

Ścieranie się trendów

Mauro Guillen, socjolog z najbardziej prestiżowej szkoły biznesowej ameryki, czyli Wharton School przy University of Pennsylvania w swojej fascynującej książce „2030. Jak ścieranie się najważniejszych dzisiejszych trendów przekształci przyszłość wszystkiego” postuluje, że prawda wyłoni się pośrodku; chodzi o to, aby uniknąć pułapki tzw. myślenia liniowego: opartego na kategoriach, klasyfikacjach i rozdzielaniu a spróbować popatrzeć na problem wyłaniającej się przyszłości lateralnie, czyli jak to barwnie opisał twórca tego konceptu Edward de Bono: „nie chodzi o zabawę istniejącymi klockami a o dążenie do zmiany istniejących klocków”. Dlatego właśnie w DeveloPRO, jak i w niniejszych przemyśleniach spróbujemy popatrzeć na główne trendy nie tylko jako na osobne zjawiska, ale przede wszystkim jako na współoddziałujące na siebie siły, które „wyrzeźbią” rzeczywistość najbliższej dekady.

Ale do rzeczy – oto prądy Mauro Guillen wskazuje jako najważniejsze czynniki, które ukształtują najbliższą dekadę: mniej dzieci, nowe pokolenia, nowe klasy średnie, więcej bogatych kobiet, miejskie style życia, dysrupcja technologiczna, gospodarka współdzielenia i kryptowaluty. Ze względów oczywistych nie jestem się tu w stanie zająć wszystkimi, więc skomentuję wybrane, które wg DeveloPRO mają bezpośrednie przełożenie na rynek nieruchomości w Polsce.

 

Mniej dzieci

Zapomina się, że jednym z najważniejszych wynalazków końca XIX wieku obok żarówki, telefonu i samochodu jest… emerytura, czyli czas na odpoczynek i cieszenie się życiem po okresie działalności zawodowej. Jednak zmiany demograficzne (i myślę tu zarówno o znacznym wzroście oczekiwanej długości życia, jak i dramatycznym spadku narodzin) powodują, że system emerytalny oparty w większości gospodarek na tzw. solidarności pokoleń jest nie do utrzymania, ponieważ kolejne pokolenia się kurczą, a liczne pokolenia emerytów żyją coraz dłużej w dobrym zdrowiu. To nic nowego, media piszą o tym od dobrych kilku lat, ale w naszym kraju nie doświadczyliśmy tego na własnej skórze, jak dzieje się już np. w Korei Południowej, gdzie z braku dzieci zaczęto do szkół przyjmować niepiśmienne starsze panie! Co to oznacza dla rynku nieruchomości? Zapewne olbrzymią szansę, gdyż otwiera się cały nowy segment produktów deweloperskich dostosowanych do potrzeb „witalnych emerytów”. Osiedla dostosowane do potrzeb osób z ograniczeniami ruchowymi powinny być oczywistością i standardem, ale spojrzenie na tę kwestię nie jako na wymóg do spełnienia a szansę na stworzenie przewagi konkurencyjnej wydaje się być dobrym pomysłem. A czy ceny nie-komercyjnych parterów zaczną w najbliższych latach rosnąć? W DeveloPRO stawiamy dolary przeciw orzechom, że tak się stanie 😃

 

Miejskie style życia

Ludność miast rośnie w liczbie 1,5 miliona osób tygodniowo, choć stanowią zaledwie 1% powierzchni ziemi. Miasta są domem dla 55% ludności ziemi i odpowiadają za 80% zużycia energii (i emisji dwutlenku węgla). Globalnie trend „puchnięcia” miast jest olbrzymi i niezatrzymany nawet przez pandemię (choć można by się było spodziewać zjawiska odwrotnego zważywszy niedogodności lockdownów i poszerzające możliwości telepracy), pytanie czy w Polsce sprawa ma się podobnie.

Otóż okazuje się, że i tak, i nie. Bardzo widocznym trendem jest suburbanizacja, czyli rozwój miejscowości będących tzw. obwarzankami wielkich miast. Bank PKO BP opublikował ciekawe dane o liczbie wniosków kredytowych dotyczących domów budowanych w powiatach sąsiadujących z Warszawą, Krakowem, Łodzią, Wrocławiem, Poznaniem, Trójmiastem oraz Szczecinem. Okazuje się, że wzrasta ona w dynamicznym tempie, i to mimo znaczącego wzrostu kosztów budowy i cen gotowych domów. Jeszcze w 2016 wnioski na zakup domów jednorodzinnych stanowiły 20% wszystkich składanych, w 2019 było to już 24%, a od początku pandemii już 26%. Przypuszczalnie ważnym czynnikiem jest tu dynamiczny wzrost cen na rynku nieruchomości, który spowodował, że w niektórych aglomeracjach ceny większych mieszkań zrównały się z kosztem wybudowania domu pod miastem. Musimy również wziąć pod uwagę socjologiczny wymiar tego trendu: w Polsce wciąż posiadanie domu, a nie mieszkania, stanowi w wielu środowiskach symbol statusu (choć nie jest to już tak powszechne i oczywiste, ale już temat na odrębny artykuł). Jednak wciąż mówimy tu o zjawisku mniejszym niż długoterminowy trend obserwowany od dekad w Polsce: miasta rosną, duże miasta rosną dużo 😃, zaś niektóre z mniejszych rosną bardzo obiecująco.

 

Bogacące się kobiety

A skoro już jesteśmy przy bogaceniu się i statusie, to Guillen ma dla nas dwie wiadomości: dobrą i złą. Złą dla mężczyzn, dobrą dla kobiet 😃 choć oczywiście lepiej na to popatrzeć w kategoriach wyrównywania siły nabywczej i optymizmu dla branży nieruchomości: w końcu sporo badań pokazuje, że kobiety dochód rozporządzalny częściej inwestują bezpiecznie (czytaj: w nieruchomości), a mężczyźni… wydają na przyjemności. Otóż okazuje się, że trend bogacenia się kobiet jest tak dynamiczny, że jeśli tylko nie spadnie na Ziemię przysłowiowy meteoryt, do 2030 roku w rękach kobiet znajdzie się 58% majątku. Oczywiście można by szukać wyjątków, zastanawiać się czy w Polsce będzie ów trend mieć aż tak mocne przełożenie, wątpić i zaprzeczać. Nie zmienia to jednak faktu, że od dobrych dwóch dekad kobiety stają się najważniejszą grupą konsumencką i my w DeveloPRO bierzemy to poważnie pod uwagę. Ktoś mógłby zapytać czy mieszkania mają płeć? W końcu nieruchomości potrzebujemy wszyscy i czy wyróżnianie jednej płci w komunikacji nie spowoduje alienowania drugiej? Oczywiście nie piszemy tu scenariuszy jak z seksmisji: z przywołanego trendu wynika jedynie fakt, który i tak już w wielu biurach sprzedaży jest całkiem nieźle widoczny: kobiety coraz częściej decydują już nie tylko o zakupach FMCG, ale i o najpoważniejszych inwestycjach takich jak mieszkanie. Guillen mówi nam tylko, że będzie tak coraz częściej, bo kobiety będą mieć coraz więcej pieniędzy.

 

Złoto dla zuchwałych

A skoro już jesteśmy przy pieniądzach, trudno nie zahaczyć o trend dotyczący nowych walut i szerszy kontekst sytuacji gospodarczej. Jako jeden z kluczowych trendów wskazywanych przez Guillena są nowe waluty oraz nowe technologie umożliwiające ich powstawanie. Bo w przeciwieństwie do tego, jak się to odbywało dotychczas, nowe waluty (zwane również kryptowalutami) nie mają formy emitowanych przez rządy banknotów czy monet, lecz rejestru danych stworzonym za pomocą technologii blockchain. Dla wszystkich osób obawiających się nowinek technologicznych lub uważających, że ich to nie dotyczy – proszę nie przestawać czytać 😃 blockchain jest z nami od dawna i jest stosowany w rozwiązaniach już tak powszechnych jak podpis elektroniczny. No dobrze, ale jak to się ma do nieruchomości? Bardzo, ponieważ w przypadku nieruchomości mamy do czynienia z dużymi kwotami pieniędzy, więc pozostanie kwestią czasu kiedy deweloperzy zdecydują się przyjmować płatności w kryptowalutach. Dlaczego? Ano omijamy w ten sposób system bankowy, za czym może iść spora oszczędność. Ponadto, tego rodzaju płatności są całkowicie transparentne i realizowane w czasie rzeczywistym, świetnie więc sprawdzą się w procesie kupna i sprzedaży nieruchomości, a przede wszystkim w rozliczaniu najmu w inteligentnych budynkach. W obliczu wyzwania jakim dla branży deweloperskiej są rosnące stopy procentowe, alternatywne dla kredytów źródła finansowania będą miały rosnące znaczenie.

 

Lepiej wiedzieć

Nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości – a może jak się ostatnio boleśnie przekonaliśmy, wielu ją przewiduje, ale niewielu chce ich słuchać. W DeveloPRO staramy się o tym pamiętać i stale poszerzać perspektywę naszą i naszych klientów, aby móc kompetentnie wspierać ich w planowaniu strategicznym i skutecznym budowaniu ich marek. Nie boimy się również tematów, które mogą być postrzegane jako trudne; nie boimy się rozmawiać z naszymi klientami-deweloperami, o rosnącym na znaczeniu trendzie „subskrypcyjnym”, który będzie coraz mocniej dotyczył również rynku nieruchomości (co oznacza, że będzie rosnąć grupa osób, które nigdy nie będą chciały kupić nieruchomości na stałe). Naszą ambicją jest trzymać rękę na pulsie trendów i technologii, aby zapewniać optymalne narzędzia i najlepsze treści, które sprawdzą się dziś i umocnią Państwa firmy w przyszłości. A osoby zainteresowane tematyką strategicznego marketingu nieruchomości oraz długoterminowych trendów serdecznie zapraszamy do współpracy!